-Eeee...- pomyślała
Korra.
-Nieważne- wtrącił się
Mako.- Mamy do ciebie pytanie. Kto jest przywódcą „Białego
Lotosu”?
-Mój brat Zuko-
powiedziała Zui.
-Zaprowadzisz nas do
niego?- spytała Korra.
Dziewczyna poszła w
kierunku pomarańczowego budynku z napisem „Biały Lotos”. Po
dłuższej chwili spytała:
-Jak się nazywacie?
-Jestem Korra, a to
jest...
-Mako- przerwała jej
Zui.
-Skąd wiedziałaś?-
zdziwił się.
-Brat spodziewał się
Avatara od rana..
-Dobra, to się już robi
dziwne- powiedziała Korra.- Skąd wiesz, że jestem Avatarem?
-Od Cioci Wu.
-Od kogo?- spytał Mako.
-Ciocia Wu umie
przepowiadać przyszłość- powiedziała Korra.
-Widzę, że twoje
poprzednie wcielenie nauczyło cię czegoś- Zui zapukała do drzwi.
-Proszę- odezwał się
znajomy Avatarowi głos.
Drzwi się otworzyły.
Dziewczyna kazała ruchem ręki wejść Korrze. Mako wszedł za nią.
Kiedy spojrzała na syna Zuko prawie nie pomyliła go z ojcem. Z tych
myśli wyrwały ją jego słowa:
-W czym mogę ci pomóc
młody Avatarze?
-Chcielibyśmy wiedzieć
skąd Ozai ma znak „Białego Lotosu”- powiedziała Korra.
-Ozai?- spytał.- Nie
kojaże go. Możesz powiedzieć jak on wygląda i czym się zajmuje?
-Wysoki brunet, zawsze
chodzi w niebieskim stroju.
-Jest W-Fistą- dodał
Mako.
-Hmmm...- Zuko podszedł
do szafki i wyjął zdjęcie mężczyzny.- Czy to ten?...
Za nami część 10 :). Mam nadzieję, że wam się podoba :). Tą część dedykuje mojej sis :* Klaudii Nisiewicz :***