piątek, 14 czerwca 2013

Część 2-Bolin

Tym magiem był Mako.
-Jak mogłeś udawać mojego przyjaciela przez tyle lat?-mówiła, ze łzami w oczach.
-Ale o co ci chodzi? Przyszedłem tu, żeby was zawołać, a ty mnie zaczęłaś atakować- powiedział Mako.
-Kłamiesz! Przyszedłeś tu po mnie!- krzyczała Korra- Naród Ognia ci kazał!
-Nieprawda!- bronił się.-Kazali mi schwytać Avatara, a nie maga powietrza. Zaraz, zaraz.
Korra spojrzała na niego, jak na zdrajcę.
-Ty umiesz tkać nie tylko powietrze- dodał.- Umiesz tkać też wodę i ogień.
-Gratuluję logiki zdrajco!
Korra chwyciła Suki za rękę i szybko wybiegły z łazienki. Mako pobiegł za nimi.
-Pozwól mi wyjaśnić!- powiedział doganiając je.
-No to proszę. Słucham- zgodziła się Korra.
-Ja...- zadzwonił dzwonek.
Dziewczyna spojrzała na Mako. Chłopak wydawał się smutny. Weszły do sali, wzięły plecaki i wyszły. Po drodze Korra spojrzała jeszcze raz na niego. Zatrzymała się i powiedziała do swojej przyjaciółki:
-Suki, chcesz może zobaczyć jak ćwiczę magię ziemi?
-Chętnie- zgodziła się.- O której masz trening?
-Za niecałą godzinę, bo muszę porozmawiać jeszcze z Katarą- powiedziała dziewczyna- Ale wiesz co? Chodźmy teraz.
Suki i Korra wiedziała, że Mako pójdzie za nimi. Czuła każdy jego krok, dzięki magi ziemi. Kiedy znaleźli się przy rzece, Korra uderzyła nogą o ziemię i chłopak znalazł się po szyję w ziemi. Próbował się wydostać. Na próżno.
-Widzę, że przyprowadziłaś przyjaciół-powiedziała Katara wychodząc zza drzewa.
-Raczej przyjaciółkę. Tamten to mag ognia- wskazała palcem na Mako.
-Korro. Nie każdy mag ognia musi cię ścigać-wyjaśniła jej Katara.
-Tak, tylko, że on się do tego przyznał- stawiała na swoim.
-Gdybym wiedział od początku, że to ty, to bym na ciebie nie polował- bronił się Mako.
-Skąd ona ma wiedzieć, że nie kłamiesz?-spytała Suki.
-On nie kłamie-powiedziała Korra z ulgą.
Dochodziła już trzecia. Zazwyczaj o tej godzinie Avatar ćwiczyła magię ziemi.
-Hej Korra. Czemu Mako siedzi w ziemi?-zdziwił się Bolin patrząc na brata.
-Co ty tu robisz?- spytał chłopak.
-Korro wyciągnij go- powiedział Bolin.
Korra niechętnie podeszła do „zdrajcy”. Uderzyła nogą w ziemię i wyciągnęła Mako.
-Dobra. Czy ktoś mi powie co się tu dzieje?-powiedział otrzepując ubranie.
-Powiedzieć mu?- spytał Bolin patrząc na Korrę. Dziewczyna przytaknęła.-Od dwóch tygodni uczę Korry magii ziemi.
-Ty wiesz, że ona jest Avatarem?- spytał Mako brata. Chłopak przytaknął.- Czemu mi nie powiedziałeś?
-Bo przyrzekłem jej, że żaden mag ognia się o tym nie dowie- wyjaśnił.
-Czemu ty mi nie powiedziałaś Korro?- spytał.
-Nawet Suki o tym nie wiedziała. Nie mogłam powiedzieć nikomu- powiedziała.
-Jak dowiedziałaś się, że Bolin jest magiem ziemi?- wypytywał.
-To nie twoja sprawa- Korra spuściła głowę, kryjąc łzy.
Mako podszedł do niej. Uniósł jej głowę, otarł łzę i powiedział...

No i jest 2 część :). Podoba wam się?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz